Nikt mi nie powie, że w długi, jesienny wieczór młoda (jeszcze) matka może robić coś fajniejszego, niż oglądanie seriali. I tak nie uwierzę! O żadnych tam eskapadach w miasto nie mam co myśleć- wiadomo. A zresztą i tak jest zimno, ciemno i mokro, i nikomu się nie chce nosa spod koca wystawiać. Chłopa swojego osobistego, to można po serialu pooglądać. I z żadną książką mi nie będzie tak dobrze, jak z Matką Smoków. No, to chyba już rozwiałam wszelkie wątpliwości.
Kategoria: Kwadrat
Na początku był chaos
Chcesz wiedzieć, jak wyglądało nasze mieszkanie zanim w nim zamieszkaliśmy?
Bardziej niż idealnie!
Robię śniadanie. Owsianka jak owsianka, nic pięknego. Układam na niej mrożone borówki, wycinam serduszko z arbuza- już nie taka zwyczajna owsianka. Stawiam miseczkę na marmurowej desce do krojenia, układam dookoła płatki kwiatów. Czytaj dalej „Bardziej niż idealnie!”
(Nie)poważne choroby i zabudowa grzejnika DIY
Siadam do pisania posta. Odsuwam krzesło, łapiąc za częściowo oszlifowane oparcie. Siadam ostrożnie, przytrzymując siedzisko. Zmieniona gąbka i materiał, ładne, ale jeszcze nie przykręcone do ramy. Jak przycupnę delikatnie, to może nie wyląduję na podłodze.
Czytaj dalej „(Nie)poważne choroby i zabudowa grzejnika DIY”
Furia! (+miejsce odosobnienia i zegar DIY)
Opisane poniżej wydarzenia trwały około 10 sekund. Przyznaję się do nich z trudem, chociaż wiem, że zdarzają się w wielu domach.
Zwykły bałagan vs. doskonały przykład
Biedna ta Anna Lewandowska. Chociaż może ktoś powie, że to oksymoron. Czytaj dalej „Zwykły bałagan vs. doskonały przykład”
Wychować go na twardziela!
Kiedy dowiedziałam się, że spodziewamy się chłopca trochę się przestraszyłam. Z Maliną nie miałam tego uczucia. Będzie dziewczynka- super! Sama jestem dziewczynką, więc wiem jak to będzie: my w różowych sukienkach, pieczemy razem ulubione przysmaki, na jej nosku uroczo osypana mąka, dookoła unosi się słodki zapach ciasta, Czytaj dalej „Wychować go na twardziela!”
Miara miłości
Podobno miłość do dzieci to takie uczucie, z którym nie może się równać żadne inne. Dostajesz do rąk to małe, umazane krwią, różowe coś i bum! eksplozja miłości. Bo ja wiem…? U mnie tak nie było. Czytaj dalej „Miara miłości”
Cygańska królowa (i grafiki do pobrania)
Na co dzień to u nas jest tak: wszystko ma swoje miejsce, panuje względny porządek (na ile to możliwe przy dzieciach), obiad wjeżdża na stół o 16, o 17 idziemy na spacer, na 19 zaczynamy akcję pacyfikację (czyli kolacja, kąpanie i spać). Funkcjonujemy w tych ramach i dzięki temu udaje nam się utrzymać wszystko w ryzach, a dzieci przy życiu. Ale Czytaj dalej „Cygańska królowa (i grafiki do pobrania)”
Potrzeba sprawczości i najłatwiejsze DIY ever!
Mówi się, że przy dzieciach dopiero zauważa się jak czas szybko płynie. Podpisuję się pod tym wszystkimi kończynami! I wcale nia mam na myśli tego, że nie wiem kiedy to się stało, że Malina zaraz skończy 3 lata, a Leoś rok. Ja jestem w szoku, Czytaj dalej „Potrzeba sprawczości i najłatwiejsze DIY ever!”