Przepisy · Refleksye

Słabe lato i mega lody

Pogoda jaka jest, każdy widzi. A jeśli nie widzi, to jak wejdzie na fejsbuka zaraz się dowie. O pogodzie mówi się dużo i najczęściej niekorzystnie. Taka już narodowa mentalność. Zresztą nic dziwnego, w końcu to zawsze bezpieczny temat i łatwiej mieć opinię o pogodzie, niż o polityce. No i ryzyko mniejsze.

No dajmy na to, spotykam na klatce sąsiadkę i zaraz po „dzień dobry” z pewnością padnie zdanie: ale mamy dziś pogodę! I prawie na pewno obie ze skwaszeniem pokiwamy głowami, niezależnie od tego czy ciepło, czy zimno, po czym rozejdziemy się każda w swoją stronę. Jest porozumienie, sąsiedzkie relacje podtrzymane, nie będzie nikt nikomu dziurki od klucza klejem zaklejał.

Z pewnością lepsze to niż: Dzień dobry sąsiadko kochana, ale ten Karakan nawywijał, w końcu wyszło Szydło z worka i nie będzie się nam ten Miś wojskowymi rozporządzał. W odwecie można bowiem usłyszeć, że: Lewacka zaraza nam terrorystów do kraju sprowadza, a 500+ to wszyscy chcą brać. A następnie poślizgnąć się na, niby przypadkiem, rozlanym na klatce oleju i jeszcze w skrzynce na listy znaleźć zgniłego pomidora. Bo to się nigdy nie wie, kto za ścianą śpi, wróg czy swój, totalna opozycja, czy prawowita autorytarna władza. Więc bezpieczniej jest zgodzić się, że pogoda jak zawsze do dupy.

No ale nie ma się co czarować, w tym roku faktycznie lato nie rozpieszcza. Wspomnianej już dupy w słoneczku nie wygrzejesz. Ledwie kilka dni ciepłych i ciągle pada. Byłam nad morzem i widziałam śmiałków leżących na piasku w samych majtkach. Otoczonych, rzecz jasna, parawanami, szarpanymi przez wiatr z taką siłą, że miałam chęć krzyknąć: sztorm idzie, zwijać żagle! Przy niecałych 20 stopniach nad morzem jest raczej zimno. Poprawiam więc majtki z golfem i myślę sobie, że jednak trochę tych golasów na piasku rozumiem. Chcą poczuć, że jest lato. Nie po to się przez 10 miesięcy czekało, żeby teraz tego lata nie mieć. Na słoneczku nie poleżeć, lodów nie pojeść i gofrów z frużeliną. Trzeba sobie dostarczyć tych letnich wrażeń i letnich smaków. Naładować akumulator na kolejne 10 miesięcy. Nabrać sił, mimo że lato nie rozpieszcza. Ja w każdym razie wyznaję zasadę, że jak cię życie nie rozpieszcza, to pieść się sam!

Na przykład takimi lodami kokosowymi własnej roboty. Pyszne są, a do tego wegańskie, bezglutenowe i bez cukru, czyli dla ludzi o mocnych nerwach.

Ps. A na pogodę nie ma co narzekać. Pogoda zawsze jest tak dobra, albo tak zła jak chcesz, żeby była. A lato to stan umysłu.

 

new.JPG

Przepis na mega lody kokosowe:

  • 1/3 szklanki wiórków kokosowych
  • 2 puszki mleczka kokosowego (i nie próbuj go zastępować innym, bo lody stracą moc)
  • 1/3 szklanki syropu klonowego (w oryginale 1/4 szklanki cukru trzcinowego)
  • skórka z połowy limonki
  • szczypta soli

Przez minutę praż wiórki kokosowe w rozgrzanym garnku, aż staną się złote. Po uprażeniu możesz zostawić ich trochę do dekoracji. Do pozostałych wiórków dodaj wszystkie składniki i gotuj na małym ogniu, bez przykrycia, przez 10 minut. Wlej masę do litrowego pojemnika i pozostaw do wystygnięcia. Wstaw do zamrażarki. Po godzinie wyjmij lody i przemieszaj trzepaczką żeby nadać im puszystości. Powtarzaj to sześć razy, co godzinę. Ale ja tego nigdy nie robiłam, bez ubiajnia też są pyszne. Poza tym kto by tyle czekał? 😉

Przepis autorstwa Marty Dymek ❤ (z magazynu Kuchnia nr 05/2016)

DSCF5575new.JPG

8 myśli na temat “Słabe lato i mega lody

  1. Post jak zawsze mega serio milo sie czyta. A co do pogody to ona nigdy nie jest dobra bo albo za gorąco albo za zimno albo za wietrzenie albo leje no cóż taka mentalność ludzi do narzekania na pogodę.😊😊😊😊

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s